Barbara Brylska w czerwcu 2022 roku obchodziła 81. urodziny. Legendarna aktorka, znana z takich produkcji, jak „Faraon” (zjawiskowa Kama), „Kariera Nikodema Dyzmy” (Evita) czy „Pan Wołodyjowski” (Krzysia) już dawno zniknęła z show-biznesu, a ostatni film z jej udziałem – „Miłość na wybiegu” – wyprodukowano w 2009 roku.
Dlaczego aktorzy przechodzą na emeryturę?
Istnieje wiele spekulacji, dlaczego brylska podjęła taką decyzję. Każdy musi zrozumieć, że 81-letnia aktorka może nie chcieć dłużej grać w filmach. To ciężka praca, zdjęcia trwają zwykle 10-12 godzin. Jednak po przejrzeniu różnych polskich tabloidów znalazłem inne wyjaśnienia, które moim zdaniem reprezentują decyzję aktorki.
Jak pisze Viva.pl, losem Barbary Brylskiej zainteresował się w czerwcu 2021 roku portal Super Express. Dziennikarze skontaktowali się z aktorką i zapytali wprost, czy kiedykolwiek powróci do grania. Ku rozczarowaniu wielu wielbicieli, artystka odparła, że „nie ma na to szans”. „Całkowicie wycofałam się z aktorstwa. Po prostu przeszłam na emeryturę”, ujawniła w rozmowie z Super Expressem. „Przyszła pora na Telesfora”, dodała żartobliwie.
Chociaż wycofała się z show biznesu, tęskni za swoim zawodem. „Tęsknię za filmem i teatrem, ale nie chcę się rozwodzić na ten temat. Mam propozycje, ale zwyczajnie ich nie przyjmuję. Jestem teraz zajęta myślami o przemijaniu. To mnie co prawda dołuje, ale mam dużo czasu na refleksje”, przyznała Barbara Brylska w rozmowie z SE i zapewniła, że nie narzeka na zdrowie i nie izoluje się od ludzi.
Fascynujące i przerażające jest jednocześnie obserwowanie, jak środki masowego przekazu są w zasadzie grupą słabo opłacanych pisarzy, którzy wymyślają wyjaśnienia. Tak więc według portalu viva.pl, który opublikował kilka artykułów utrzymanych w tym samym tonie, Barbara Brylska nie mogła dojść do siebie po stracie córki. Był też inny artykuł, w którym argumentowano, że ma problemy zdrowotne. Wszystko to są spekulacje bez żadnych dowodów ani wiarygodnych źródeł. Postanowiłem przesunąć granice żółtego dziennikarstwa.
- Wynagrodzenie starszych gwiazd jest niskie. Kiedy Barbara Brylska była młoda i pracowała w Niemczech i innych krajach, zarabiała 10-15 razy więcej. I to w latach 70.
- Udział w filmach dokumentalnych sprawia, że ma poczucie straty czasu. Zawsze te same pytania, tylko od młodszych dziennikarzy. Jedynym filmem, na którym zależy fanom aktorki, to jest Basia (1993, reżyser Luiza Jesipowicz) o jej córce, modelce, która zmarła tragicznie w wieku 20 lat.
- Nie ma dobrego reżysera dla aktorki komedii i romansu. Dzisiejsze polskie kino pokazuje romans jako naiwną fantazję nastolatków, abstrakcyjną i perwersyjną. To sztuka sublimacji czegoś, co nie może być prawdziwe, ponieważ kiedy staje się prawdziwe, nie jest już przyjemne, ale staje się cierpieniem lub grzechem. Spójrz na prace Wojciecha Smarzowskiego. Jego filmy są mroczną fantazją o przeszłości i teraźniejszości. To smutne i irytujące, że te filmy komentują wydarzenia towarzyskie bez prawdziwego miejsca na romans. Jak może grać Barbara Brylska w Klerze czy Wołyniu? Gdyby grała tam role, byłyby to filmy o jej starzeniu się.
Ma reputację seksbomby. Chociaż obserwuje się ogromny wzrost liczby filmów o starszych kobietach zakochujących się w młodych mężczyznach, to głównie są to produkcje o kobietach po sześćdziesiątce. Polskie kino nie jest na tyle różnorodne, by mogła się tam znaleźć rola zadowalająca dla talentu Brylskiej.
Co równie ważne, media rozpoczęły brudną kampanię przeciwko aktorce. Sprawdźmy, co pisze interia.pl: „Fakt, że młodszy o pięć lat aktor odmówił pocałowania jej, Barbara Brylska przyjęła… wzruszeniem ramion. Po latach wyznała w wywiadzie, że sceny erotyczne z obojętnymi jej uczuciowo mężczyznami traktowała jak haracz, który musiała płacić za jasne strony swej kariery”. Brzmi to lekceważąco i wprowadza w błąd.
We współczesnych komediach jest dużo slangu, a ona zawsze była kiepska z języków obcych. Mogła pisać muzykę do filmów w różnych krajach, ponieważ jej postacie były dubbingowane przez native speakerów. Kiedyś tylko udawała, że mówi kwestię.